niedziela, 24 czerwca 2012

But I will build a new beginning




Nieśmiało wstukuję tekst w pierwszym poście niepierwszego bloga. O czym? O tym o czym blogują ostatnio wszyscy. O modzie, o stylu. Do tego garść inspiracji, kilka kompleksów, szczypta sarkazmu i odrobina ironii. W założeniu ma nie być nudno ani przewidywalnie. Z humorem i niską samooceną. Nie wiem co z tego wyjdzie, ale mam cichą nadzieję, że to co chcę.
Czego chcę? To na razie zostawię dla siebie, ważne, że wreszcie wiem co to jest. Samo znajdywanie celu zajęło mi kilka lat, trzy chybione kierunki studiów (jeden skończony!) i tysiąc kłótni z najbliższym otoczeniem.  W wieku 24 lat wypadałoby wreszcie się wziąć za siebie i postanowić co chcę robić przez resztę życia. Wreszcie jestem na dobrej drodze.
Kim właściwie jestem? Jak nie trudno się domyślić i policzyć rocznik 88', była studentka administracji oraz kultury Rosji. Udało mi się za to skończyć (licencjatem) studia wschodnie, a w październiku wypadałoby zacząć magisterkę. Podejście do Uniwersytetu Jagiellońskiego numer trzy. Pracuję i rozglądam się w koło knując przyszłość.

Faintly I am taping my first entry for my not so first blog. About what? About something that everybody are blogging these days. About fashion and style. Add few inspirations, some shyness, pinch of sarcasm and one dose of irony. In theory there will be no place for boredom. With humor and low selfesteem. I have no idea how all of this will end, but I can only hope it will end how I want.
What do I want? That's for me now, what's important is that I finally know what it is. I was searching for it quite some time, three wrong studies curses and thousand fights with my family. Being 24 year old require to know what do to with your life. I hopefully am on the right way.









Źródło: pinterest, tumblr

5 komentarzy: